Robin Frijns, nowy talent, który może niebawem rozświetlić scenę Formuły 1, zdradził, że już dwukrotnie odmawiał Red Bullowi propozycję włączenia jego osoby do programu rozwoju młodych kierowców.
Dzisiaj na torze w Abu Zabi Frijns rozpoczął testy w Sauberem, z którym prawdopodobnie będzie chciał związać się długoterminowo, jednak w tym tygodniu sprawdzi jeszcze zwycięską konstrukcję Red Bulla, mimo że nie ma o tej ekipie najlepszego zdania.
„Znam ich gierki” mówił na temat programu rozwoju młodych kierowców. „Nie można decydować się co chce się robić, a gdy nie chcesz robić tego co oni chcą, wyrzucają ciebie.”
„Traktują cię jak psa” dodawał pewnie Holender, który jak do tej pory wygrywał wszystkie serie w których startował. „W mojej karierze zawsze podejmowałem własne decyzje i chciałbym aby tak pozostało.”
„Potrzebuję ludzi wokół siebie, którym mogę ufać, dlatego Red Bull nie jest dla mnie, nawet jeżeli wygrałem więcej niż Vettel zanim wyrobił sobie nazwisko w Formule 1.”
06.11.2012 09:05
0
Wreszcie szczerze o RBR :]
06.11.2012 09:37
0
Ma chłop jaja !
06.11.2012 09:37
0
RBR i McLaren mają podobnie hermetyczne środowisko.
06.11.2012 09:51
0
Hm. Wydaje się być bezkompromisowym, pewnym siebie młodzieńcem. Jego wypowiedź jest dysonansem w zderzeniu z opiniami kierowców o swoich zespołach. No cóż, młody jest, niepokorny. Ciekawym jego wypowiedzi po "zagnieżdżeniu" w F1. Póki co, podoba mi się. Szablonowe oczekiwania kierowców F1 przed i opinie po wyścigu są nudne i przewidywalne.
06.11.2012 10:02
0
już go lubię :)
06.11.2012 10:26
0
Po tak odważnej wypowiedzi ciężko go nie lubić :) W sumie nie powiedział nic nowego o tej ekipie (przykład VET WEB lub ALG BUE), ale chwali mu się szczerość. Niestety gdy już trafi do tej serii nie będzie mógł używać takich wypowiedzi, bo fachowcy od PR go zabiją ;)
06.11.2012 10:26
0
Oj będzie musiał powstrzymać nieco język jeśli chce zadomowić się w F1 na dłużej. Bernie nie lubi niepokornych kierowców. A to ,że ma talent ? Nie to jest obecnie najważniejsze. Urzekła mnie ta wypowiedź i mam nadzieję ,że będzie więcej możliwości podziwiania jego elokwencji i talentu.
06.11.2012 11:01
0
Cala prawda o "rodzince" Red Bulla ;) Trzymam za niego kciuki, żeby niedługo trafił do F1 i udowodnił swoją wyższość nad Vettelem i spółką :D
06.11.2012 11:05
0
Mocny kierowca się szykuje...
06.11.2012 11:21
0
Bardzo odważny młody kierowca albo.........?
06.11.2012 11:33
0
Jeszcze kilka (niewiele) takich wypowiedzi, a z F1 będzie się mógł pożegnać, zanim jeszcze się w niej znalazł...niestety, taka dzisiejsza rzeczywistość
06.11.2012 13:15
0
Nie odważny ,tylko głupi i nieodpowiedzialny!!! Jak myśli że w SF,McL czy Sauberze sie wszyscy będą go słuchać to niech lepiej zostanie w FR3,5! Najpierw niech "zrobi" nazwisko w F1,a potem sobie grymasi,bo lepiej być 2nd driverem w RB niż dyrygować w HRT!
06.11.2012 13:17
0
Jesli kierowca zostaje odrzucony, to raczej nie bez powodu. Nie kazdy utalentowany kierowca trafia od razu do Cockpitu F1. Podobny los moze cie czekac w innym zespole. Widocznie Mirko Bortolotti, Robert Wickens i Brendon Hartley nie spelniaja norm konsultantow Red Bulla. No, ale jesli ktos ma tak duze poczucie wlasnej wartosci, to moze sprobowac przez Toro Rosso wejsc do Red Bulla. Po co sobie wybierac najkrotsza droge do sukcesu, jesli idzie pod gorke ;-) W zasadzie dobrze jesli ktos ma wlasne zdanie, ale najpierw trzeba odniesc sukces.
06.11.2012 13:44
0
Nienawidze Helmuta, to taki typowy HELMUT xddddd Sympatyczna opinia ;D ( tu polecialem Borowczykiem ) Alonso !!!!!!!!!
06.11.2012 14:19
0
Można przyjąć, że taki człowiek ma rację. Nie interesują go układy i inne pierdoły, jak widać RedBull to jedna wielka zamknięta spółka z ograniczoną wolnością dla kierowcy. :)
06.11.2012 14:25
0
zawsze można stanąć na kasie w biedronce, tam masz Panie wolność
06.11.2012 15:04
0
Hmm, Sauber zawsze był kuźnią talentów, więc kto wie:D
06.11.2012 16:39
0
@ 15. Esotar W przeszlosci duzo mlodym utalentowanym kierowca nie udalo sie przebic do Cockpitu Red Bulla. Widocznie konsultanci Red Bulla znaja tego powod. Co mnie dziwi wyraze to drastycznie, to zamiast zwolnic fotel starzejacego sie Webbera, pomimo jego czesto srednich osiagow, przdluza sie od lat z nim kontrakt - ale to tylko moje zdanie. Teraz do rzeczy:) napisales: "Nie interesują go układy i inne pierdoły, jak widać RedBull to jedna wielka zamknięta spółka z ograniczoną wolnością dla kierowcy." - otoz wybrana wlasna droga, szczegolnie w latach poczatkujacych zwiazana jest z wiekszym ryzykiem. Dopiero jesli jako kierowca naprawde przekonasz, zdobedziesz sukces, wowczas zainteresowane zespoly same zwroca na ciebie uwage. Dlatego tez wyzej napisalem ze droga Robina Frijns moze brnac pod gorke. Dla mnie osobiscie jeszcze wazniejsza rzecza jest to, ze trzeba pamietac iz Red Bull tymczasowo nawet nie jako wlasciciel zespolu, tylko glowny sponsor juz w wielu seriach sportu motorowego ma swoje palce w grze. Wtedy jako kierowca moge sobie zadac pytanie, jaka ostatecznie wybrac droge. Albo wybiore droge Red Bulla gdzie rowniez po ukonczeniu mojej F1 kariery, bede mial z duza pewnoscia szanse na Cockpit w innej serii, albo pojde na cale ryzyko tak jak w przeszlosci tacy kierowcy jak Klien albo Liuzzi uczynili i jak obecnie Algersuari proboje. Wszyscy trzej tutaj wymienieni zawodnicy robili sobie ogromna nadzieje powrotu do F1. Udalo sie to tylko Wlochowi na 2 sezony, zanim zostal ponownie wyrzucony. Co chce przez to powiedziec, ze nie kazdy utalentowany kierowca ma mozliwosc zakonczenia swojej kariery w Cockpicie F1. Ta mozliwosc posiada tylko niewiele „gwiazd“ sportu motorowego. Chcialem tylko ta inna strone pokazac, a mianowicie ze producent napoju w puszce tez dba o kierowce po ukonczonej karierze w F1.
06.11.2012 17:15
0
Oto jak można wyrobić sobie markę porządnego człowieka odrazu polubiłem gośćia
06.11.2012 21:44
0
No bardzo mocna opinia. W jednym wywiadzie jedzie po całej lini po zespole Red Bull i podważa umiejętności Vettela. Nawet jeśli jest to słuszna wypowiedź to jednak publicznie nie powinna chyba być wygłaszana. Koleś oprócz odwagi musi posiadać naprawdę mocne argumenty i rozsądnie zaplanowaną karierę. Nie sztuka jest wygrywać. Sztuką jest być najlepszym.
06.11.2012 23:35
0
@20.Jahar - Może to jest właśnie jego droga do kariery;) Jadąc po Vettelu, automatycznie zyskuje rzesze fanów na całym świecie;-D Poza tym wzbudza ciekawość tak nieskromnymi zapowiedziami o sobie. Zobaczymy co pokaże :)
07.11.2012 04:48
0
@21. Martitta To nie jest konkurs popularności ! Jadąc po Vettelu, automatycznie zyskuje rzesze fanów na całym świecie - proszę cię ! co ty za bzdury wypisujesz . Wracając do tematu ,to chłopak ma charakter i na pewno ma talent. swoją wypowiedzią nic wielkiego nie odkrył tylko potwierdził jakim systemem operuje RBR wobec kierowców.
07.11.2012 06:51
0
@22 - Zacznij używać tego, co nosisz nad szyją i poznaj pojęcie ironii.
07.11.2012 09:36
0
heh... szczerość godna Raikkonena... chyba z nim Finlandie pił :)
07.11.2012 11:47
0
Frijns na glowke padł. Od kiedy to pracodawca podlega pracownikowi. Ogarnij sie Frijns, to co zrobiles na ostatnim GP w Barcelonie z Bianchi (wypchal go z toru na zakrecie) to o pomste do Boga. Wygrales wiecej niz Vettel? O czym ty mowisz ogladalem Serie 3.5 by Renault i tak naprawde jego 1msc to wielki FART, Felix Da Costa Bianchi lub Bird to panowie do F1 a nie ten pajac. Zeby bylo inaczej w RED BULL czy w MCLAREN
07.11.2012 11:47
0
Już lubię tego chłopaka. Skoro taka osoba niepowiązana jeszcze bezpośrednio ze środowiskiem F1, ale znająca je na pewno dosyć dobrze wypowiada takie opinie, to musi być w nich jakaś część prawdy. Tym bardziej, że taką wypowiedzią, zamyka sobie jedną z kilku dróg. Tegoroczny Sauber to całkiem niezła konstrukcja, zwłaszcza na początku sezonu. Pytanie jak będzie z formą zespołu/bolidu w kolejnych latach? ;) Tak czy inaczej, życzę mu jak najlepiej ;)
07.11.2012 11:48
0
Frijns na glowke padł. Od kiedy to pracodawca podlega pracownikowi. Ogarnij sie Frijns, to co zrobiles na ostatnim GP w Barcelonie z Bianchi (wypchal go z toru na zakrecie) to o pomste do Boga. Wygrales wiecej niz Vettel? O czym ty mowisz ogladalem Serie 3.5 by Renault i tak naprawde jego 1msc to wielki FART, Felix Da Costa Bianchi lub Bird to panowie do F1 a nie ten pajac. Zeby bylo inaczej w RED BULL czy w MCLAREN to by nie byli tam gdzie sa.
07.11.2012 20:55
0
Już mi się chłopak podoba! Taki trochę typ kierowcy z dawnych lat ;) Pokaż jaja to Cię zatrudnimy do zespołu a nie teraz kasa i wazeliniarstwo. Tylko jeśli posiada taki niesamowity talent jak się teraz o nim mówi to może zostać barwną postacią w F1 coś typu Kimi. Życzę mu jak najlepiej ;)
09.11.2012 12:43
0
WoW brawo :) Juan Pablo Montoya w młodym wcieleniu ;) Można dojść do dość przerażającego wniosku, że są 2 światy, ten prawdziwy za kulisami, i ten drugi stworzony dla mediów i fanów, ale ten kto się interesuje F1 wie to od dawna, niezła obłuda, dobrze, że czasów i miejsc poszczególnych kierowców na tablicy wyników jeszcze nie fałszują ;)
10.11.2012 04:01
0
a to co jest jeden świat F1? ten wspaniały buahahaha ???
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się